Ekspertka Sally Hansen Miracle Gel

Kilka dni temu otrzymałam paczuszkę, w której były 2 lakiery  Sally Hansen Miracle Gel.

 380 Malibu Peach

i
240 B Girl

oraz Top Coat

W pudełeczku była również ulotka informacyjna i kupony rabatowe dla znajomych :)
Lakiery mają nam zagwarantować profesjonalny żelowy manicure zrobiony w domu bez lampy UV.
Mają dość gęstą konsystencję.oraz fajny szeroki pędzelek.
Aby efekt końcowy był dobry należy pomalować paznokcie 2 warstwami i nałożyć na końcu Top Coat. Producent zaznacza aby poczekać przed nałożeniem kolejnej warstwy aż lakier dobrze wyschnie.
Kolory są śliczne i utrzymują się jak na razie dobrze bez żadnych odprysków a wiadomo dla mnie to jest bardzo ważne.
Chyba każda Kobieta zajmująca się domem chce ładnie wyglądać.. Przy moim codziennym trybie (sprzątanie, zmywanie itd..) ważne aby lakier był trwały.. Specjalnie pomalowałam paznokcie przed świętami gdzie okres obowiązków domowych jest znacznie większy.
Jak na razie jestem na tak co do lakierów Sally Hansen :)
A jak się zmywają? bardzo dobrze :) Zwykłym zmywaczem w kilka sekund:)
Jestem ciekawa jak wyglądają inne kolorki i czy faktycznie wytrzymają 14 dni :)
Na razie muszę zadbać o paznokcie żeby tak mi się nie łamały i wtedy będę eksperymentować z różnymi kolorkami :) Z tych których dostałam do testowania urzekł mnie 380 <3 Jest piękny :)
W sobotę idę na weselę i na pewno on zagości u mnie na pazurkach ;)
A Wam jak się podobają?



10 komentarzy :

  1. Bardzo fajne i wiosenne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę! Ja chętnie bym taką paczuszkę przyjęła pod swoje skrzydełka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super, że sie u Ciebie sprawdza, mnie denerwuje to że trzeba co najmniej 3 warstwy kłaść bo inaczej są prześwity

    OdpowiedzUsuń

SzaroKolorowa © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka