Gdy byłam mała często zastanawiałam się jak to by było gdybym była zwierzątkiem ;)
Często udawałam, że jestem konikiem, kotkiem czy króliczkiem ;)
Naśladowałam ich odgłosy i poruszałam się tak jak one ;)
Z pewnością śmiesznie to wyglądało, ale zabawa ta dawała mi wiele radości tak jak teraz moim dzieciom :)
Bohater książki ''Artur Czarodziej'' miał taką możliwość, ale może zacznijmy od początku :)
Pewnego dnia chłopiec o imieniu Artur znalazł na strychu starą księgę, w której jak się okazało znajdowały się czarodziejskie zaklęcia.
Dzięki Nim Artur mógł zamieniać się w zwierzęta. W ten sposób zamienił się w myszkę, żabkę, był również ptaszkiem, kretem, króliczkiem a na końcu lisem.
Dzięki temu Artur przeżywa wiele niezapomnianych przygód. Poznaje wiele nowych przyjaciół, którym pomaga wyjść z tarapatów.
Książka ''Artur Czarodziej'' jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym chociaż jak dla mnie starsze dzieci również ją pokochają. Jest pięknie zilustrowana przez Gauthier Dosimont.
Książka podzielona jest na 6 krótkich rozdziałów. Każdy rozdział to inna historia. Na końcu każdej z nich znajduję się sprawdzian z uważnego czytania, dzięki któremu dziecko jeszcze z większą uwagą słucha opowieści o przygodach Artura. Dziecko w ten sposób ćwiczy pamięć i świetnie się bawi :)
Polecamy ją mieć w dziecięcej biblioteczce. Z pewnością ta zabawna książeczka ucieszy każdego malucha, a opowieści o Arturze i zabawnym Myszorku zapamiętaja na długi czas :)
Wydawnictwo: Siedmioróg
Autor: Daniel Joris
Ilustracje: Gauthier Dosimont
Liczba stron: 114
Oprawa: twarda
Papier: kreda
Format: 20 x 22 cm
Rok wydania: 2009
Kategoria wiekowa: wiek przedszkolny 3-6 lat
Znajdziecie ją o tutaj.
A Wy jak byście mieli możliwość zamienić się w zwierzątko co to by było? ;)
Dziękuje za propozycję. Ciągle poszukuje fajnych pozycji dla swoich dzieci, mimo ogromnej biblioteczki.
OdpowiedzUsuńPolecamy :)
UsuńCiekawa książka! Myślisz, że dla rozgadanej dwulatki też się nada? Ja zamieniłabym się w ptaka by móc szybko gdzieś polecieć i dużo pozwiedzać :)
OdpowiedzUsuńSpodoba :) Kiedy mojemu chrześniakowi czytałąm tą książeczkę (we wrześniu 2 latka będzie miał) chicholił się tak mocno aż moja siostra przyszła zobaczyć co się stało ;)
UsuńKot... Zdecydowanie kot :)
OdpowiedzUsuńa dlaczego kot? :)
UsuńRysunki bardzo dobrej jakości.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMamą nie jestem, ale ciocią i dziękuję za propozycję bo książka na pewno się spodoba Naszej Weronice :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością :)
UsuńNaprawdę interesująca pozycja!:) dzięki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa pozycja, ale 114 stron to jeszcze zbyt poważne wyzwanie dla mojego czterolatka. Zawsze przed snem chce czytać calutką książkę, więc czytalibyśmy do samego rana ;)
OdpowiedzUsuńTam jest 6 rozdziałów. Każdy ma inną historię :) Jeden rozdział z penością wytrwa ;)
UsuńMyślę że książka spodobałaby się nawet mojej 8 latce ;-). Taka "sympatyczna" jest ;-)
OdpowiedzUsuńMoim chłopcom spodobało się wypowiadanie zaklęć :) Już nawet różdżkę sobie zrobili :D
UsuńMega te ksiazki.Ja osobiscie chciala bym byc ptakiem.Latac wysoko to moje marzenie =D
OdpowiedzUsuńI przyfrunełabyś do mnie :D
Usuń